Witajcie, wczoraj w SH znalazłam taką mał sierotkę, której szkoda mi się zrobiło i postanowiłam ją przygarnąć. Jak podpowiedział mi Internet, jest to Flower Fairy doll z 1983 roku sygnowana napisem Hornby na główce. Moja nie miała oryginalnego ubrania ani skrzydeł, więc musiałam jej coś wyczarować... jak się Wam podoba?
Urocza panienka.:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie szkoda byłby ją zostawić w sh... Śliczna.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o istnieniu takiej lalki, jest urocza, a strój od Ciebie bardzo do niej pasuje.
OdpowiedzUsuńPięknie ją ubrałaś i wyposażyłaś :-)
OdpowiedzUsuńDziewczynka śliczna i też bym jej nie zostawiła w SH :)))
wspaniale się Kruszynką zajęłaś ♥
OdpowiedzUsuńWitam :0)
OdpowiedzUsuńJaka ona delikatna :0) śliczna :0)
Pozdrawiam serdecznie :0)
Ładniutką ma buźkę :)
OdpowiedzUsuńMała sierotka ma już nowy, kochający domek. Jak dooobrzee ^_^
OdpowiedzUsuń