Dziś kolejna niespodzianka- Kopciuszek z serii Disney Animators. Posłuchajcie: przemierzam sobie SH w poszukiwaniu ciekawych lalkowych okazów, buszuję wśród półek z tonami maskotek różnorakich,aż tu moim oczom ukazuje się takie oto biedne dziewczę- ofiara niedoświadczonej małoletniej wizażystki:
Kopciuszek zawędrował ze mną do domu, gdzie urządziłam małe SPA- mycie, czesanie itd. Buciki wykonałam sama, żeby biedactwo nie było boso ;)
Po zabiegach lala wygląda tak:
Wspaniale ją odratowałaś. Martynko może jakiś kurs jak zrobić buty?
OdpowiedzUsuńDziękuję, coś może pomyślę, ale jestem początkującym szewcem hehe;)
UsuńNo proszę, jaka ślicznotka. Fantastycznie sobie poradziłaś z tym demakijażem ;)
OdpowiedzUsuńJaki urocze buciki! Pięknie odrestaurowałaś te maleństwo, dziewuszka aż lśni!
OdpowiedzUsuńAleż ma farta, że trafiła do Ciebie. Pięknie ją odratowałaś. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zawsze cieszy gdy sponiewierana lalka trafi w dobre ręce. Przemieniłaś Kopciuszka w księżniczkę i nawet buty jej zmajstrowałaś, no bo jak na Kopciuszka przystało, swoje pogubiła :)
OdpowiedzUsuńPrzemiana z Kopciuszka w Księżniczkę wyszła super! A butki śliczne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się nią zajęłaś :) Cudne buty dostała
OdpowiedzUsuńHola, me encantan las muñecas Disney Animators, yo tengo dos, Rapunzel y Blancanieves, me parecen preciosas. Tu Cenicienta ha quedado nueva, es una suerte para las muñecas tener la oportunidad de una nueva vida.
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM wytrwałość
OdpowiedzUsuńI ostateczny efekt!!!