Witajcie! Wiecie, że uwielbiam Sindy, prawda? Kiedy pewnego dnia zobaczyłam na jakimś blogu takie mini panny, bardzo mi się spodobały i zapragnęłam je mieć. Zaczęłam poszukiwania, ale to, co znalazłam na ebayu było ciut za drogie i niedawno na olx znalazłam dwie oferty z tymi laleczkami. Nie wahałam się i od razu kupiłam. Która się Wam bardziej podoba? Mi ta z oczkami w bok, bo bardziej przypomina mi te oryginalne Sindy Pedigree...
Obie są urocze 😍
OdpowiedzUsuńMam jedną, nie podbiła mojego serca niestety.
OdpowiedzUsuńte oczka w bok cudne, ale jak ładnie ubranie obie
OdpowiedzUsuńNie mam takich maluszków, ale faktycznie ta patrząca w bok jest sympatyczniejsza.
OdpowiedzUsuńJa się całkiem niedawno dowiedziałam, że Sindy się zmieniła nie do poznania. Widziałam te maluchy w Tesco w UK, podobnie jak i duże wersje, ale na żadną się nie zdecydowałam. Masz rację, że ta patrząca w bok jest "bardziej Sindy" :)
OdpowiedzUsuńMnie one też nie rajcują :(
OdpowiedzUsuńpatrząca w bok ma sporo uroku - choć mogłam
OdpowiedzUsuńnabyć dużą Sindy, jednak nie skusiłam się -
co innego jednak ciuszki - są naprawdę fajne
no i me lalki były bardzo z nich zadowolone