poniedziałek, 30 grudnia 2019

Sindy Pop Singer

Witajcie! Dziś, pewnie ostatnia zdobycz w tym roku... tak zdobycz, bo to pierwsza Sindy, którą znalazłam w SH. Dokładnie 15 grudnia ;) Leżało sobie to sieroctwo w pudle z Barbie, wróżkami i stertą ciuszków. A w stercie ciuszków wyszukałam właśnie to ubranko i parę bucików Sindy oraz kilka ubranek Fleur. Jakie szczęście, że panie sprzedawczynie się nie znają na lalkach... przy kasie pani zainkasowała za wszystko śmiesznie niską cenę no i yupi! Lala moja... No co ja zrobię, że tak mi się Sindule podobają?




Jutro podsumowanie całej sindusiowej kolekcji!!! Zajrzyjcie :) Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Jaka słodka...:) Gratuluję udanych łowów. U mnie w SH jeszcze nie trafiłam żadnej lalki, są tylko maskotki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zdobyczy! :)
    Czekam na to podsumowanie, jestem bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i ja darzę Sindusie ogromnym uczuciem -
    lada dzionek pokaże m.in. właśnie moją
    Sindusię w różnych włoskach (przybyła
    do mnie jako łysa główka)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niebywałe znalezisko! Ja niestety nie mam w SH szczęścia, ale może powinnam do nich zaglądać częściej. Prześliczna jest Twoja Sindy, a ubranko ma po prostu genialne. To jakiś cud, że buty się nie zgubiły!

    OdpowiedzUsuń